Powodują powstawanie mozaikowych, żółtych plam. Mocno zaatakowane liście stopniowo zasychają i w końcu opadają. Samice przędziorków maja zdolność wytwarzania pajęczyny na liściach, a zwłaszcza na ich spodniej części. Roztocza te występują m.in. na fasoli, papryce, truskawce i innych roślinach sadowniczych oraz na wielu roślinach ozdobnych. Przędziorki atakują również całe pola kukurydzy. Przy bardzo silnym porażeniu na kukurydzy następuje zasychanie liści,a nawet zamieranie całych roślin. Przędziorki żerują zarówno w szklarniach jak i w uprawach polowych. W szklarniach występuje kilka pokoleń przędziorka w ciągu roku, natomiast w uprawach polowych nawet do 5 pokoleń. Owady te nie są nam również obce i często je spotykamy w naszych mieszkaniach. Pajęczaki, którymi są przędziorki atakują rośliny doniczkowe, zarówno na naszych parapetach jak i na balkonach i tarasach. Wystarczy zaledwie kilka tygodni, aby przędziorki osiągnęły dojrzałość i zaczęły znosić jaja na naszych roślinach domowych. Przędziorki żywią się komórkami roślinnymi, powodując poważne uszkodzenia roślin lub nawet ich obumieranie. Co gorsza, roztocza te żerują na wszystkich roślinach zarówno domowych, jak i ogrodowych. Bardzo ważne jest by jak najszybciej wykryć ich obecność i zwalczyć je tak szybko, jak to tylko możliwe. Jeżeli zauważymy przędziorki na naszych domowych roślinach, to możemy zastosować domowe i nie szkodliwe dla nas sposoby na pozbycie się ich. Jednym sposobem jest spryskiwanie wodą porażonych roślin. Przędziorki nie lubią wilgoci. Możemy również użyć do spryskiwania roślin wody z płynem do mycia naczyń lub wody ze spirytusem salicylowym. Środki te są skuteczne, kiedy czynności powtarzamy przez około tydzień . Jeżeli jednak nie mamy tyle czasu albo domowe środki nie przynoszą spodziewanego rezultatu możemy sięgać po środki chemiczne w celu pozbycia się przędziorków. Najskuteczniejszym sposobem na zdrowe rośliny jest, to aby je obserwować i jeśli zauważymy coś niepokojącego od razu podjąć obwiednie, skuteczne działania. Jeżeli przędziorki na dobre zagoszczą na roślinach, wtedy może być już za późno żeby je uratować.